"Ignatianum okiem studenta" - #5
Przemyślenia o maturze Za moment egzaminy maturalne, więc dzisiejszy wpis dedykuję wszystkim, którzy dopiero rozważają studiowanie na Ignatianum i – zamiast się teraz uczyć - tu zabłądzili. :) Jak już kiedyś wspominałam, bardzo długo byłam przekonana, że jako przedmioty dodatkowe wybiorę biologię i geografię. Przez kawał liceum rozwiązywałam z dobrymi wynikami próbne arkusze z obu przedmiotów… ale pewnego dnia nastąpiło oświecenie: jednak wybieram się na kierunek humanistyczny! Szybka zmiana planów, zakup repetytorium z wiedzy o społeczeństwie i tablic z historii. Podjęłam próbę (jak się okazuje średnio udaną) przestawienia się na inny system nauki. Dzisiaj jestem przekonana, że gdybym nie zrezygnowała z przedmiotów przyrodniczych, zebrałabym na maturze więcej punktów. Co nie oznacza, że żałuję tej zmiany decyzji. Kiedy uczyłam się biologii, miałam niezłą intuicję w ocenianiu, które informacje, definicje i diagramy są ważne. Poza tym wszystko był...