O uczelni parę słów




Ile szkół wyższych, tyle zwyczajów, myśli przewodnich, ale jeden cel – uzyskanie uprawnień do wykonywania wymarzonego zawodu. Na krakowskich uczelniach możemy rozwijać się praktycznie we wszystkich dziedzinach. Wśród nich wyróżniamy Akademię Ignatianum i to właśnie niej będzie poświęcony ten tekst.


Akademia Ignatianum w Krakowie jest jedną z prawie dwustu uczelni jezuickich na całym świecie, które słyną z prestiżu i wysokiego poziomu nauczania. Oprócz zajmowania się szkolnictwem wyższym, jezuici w Polsce prowadzą szkoły gimnazjalne i licealne. Ignatianum prowadzi bezpłatne studia stacjonarne pierwszego, drugiego oraz trzeciego stopnia, a także studia niestacjonarne i podyplomowe. Jednym z plusów dotarcia do Akademii jest to, że mieści się ona zaledwie 700 metrów od Rynku Głównego w Krakowie. 
Do kogo powinniśmy się zwrócić z zapytaniem, jak rzeczywiście jest na danej uczelni? Odpowiedź jest prosta – do studentów. To oni mają najwięcej do powiedzenia, jeśli chodzi o  jakość studiowania. Od nich można dowiedzieć się tego, czego nie ma w żadnych innych informatorach. Dlatego poproszono grupę dwudziestoparolatków, by opowiedzieli w krótkich słowach o swojej uczelni. 
- O Ignatianum dowiedziałam się przez przypadek – mówi Patrycja, studentka pierwszego roku administracji. – Przejrzałam opinie o uczelni na forach, kierunek też wydał mi się ciekawy, więc stwierdziłam, że warto ją wybrać. Na Akademii wykładowcami są między innymi jezuici. Byłam tym miło zaskoczona  – dodaje. 


- Psychologia to nauka o zachowaniu człowieka, więc uczę się o tym, czego doświadczam na co dzień – mówi Natalia, studentka psychologii. Jak wyjaśnia, podoba jej się się, że na studiach najpierw ma wykład, a później wiedzę z niego może stosować w praktyce. - Sporo uczę się o przyczynach danego zachowania, a to jest bardzo interesujące – uzupełnia.
Akademia Ignatianum to miejsce, gdzie nie tylko można nabywać wiedzę, ale również rozwijać swoje pasje lub pogłębiać wiarę. Z tej racji, co roku odbywa się Cecyliada, czyli przegląd twórczości akademickiej. - Polega on na zaprezentowaniu przez uczestników (studentów naszej uczelni) swoich talentów, nie tylko takich jak śpiew, czy taniec, ale również teatr, poezja i wiele innych. Ja co roku biorę w tym udział, bo jest to niesamowita impreza. Przede wszystkim można poznać fantastycznych ludzi, którzy są artystycznie uzdolnieni, zawrzeć nowe przyjaźnie i po prostu się bawić! To wspólna zabawa i warto w niej wziąć udział. Nawet jeśli ktoś nie zajmie jednego z głównych miejsc, to i tak nie wychodzi z pustymi rękami, bo organizatorzy przygotowują dla każdego słodki upominek. Po tegorocznym konkursie uczestnicy byli zaproszeni do miejsca, gdzie wszyscy razem zajadali się pizza, świętowali i śpiewali przy dźwiękach gitary. Atmosfera była naprawdę nieziemska, dlatego każdemu polecam wzięcie udziału w tym konkursie – przyznaje Milena. 
Oprócz tego na uczelni prężnie funkcjonują i tworzą się nowe koła tematyczne. Ich rozwój jest zależny od zaangażowania studentów. Im więcej twórczych studentów, tym lepsze będą tego efekty. 
Jak podkreśla Joanna, studentka administracji, każda uczelnia niesie z sobą coś innego. - Uważam, że Ignatianum wyróżnia atmosfera, jaka tu panuje. Może dlatego, że wszyscy są tu życzliwi, sympatyczni i można liczyć na pomoc starszych kolegów, czy wykładowców. Gdybym teraz znowu miała wybierać, to zdecydowanie Ignatianum – podsumowuje Joanna.



Monika Chrzanowska
Fot. Agnieszka Michura




Komentarze

  1. Gorąco polecam Ośrodek Moje Życie www.moje-zycie.eu. Leczyłem się w nim przez kilka miesięcy i w końcu wyszedłem na prostą. W końcu jestem zdrowy!

    OdpowiedzUsuń
  2. Jest wiele godnych polecenia uczelni wyższych. Znacie może WSZiE w Warszawie? Mają tam takie kierunki jak architektura na przykład https://wseiz.pl/uczelnia/wydzial-architektury/architektura-i-stopnia/ . Znam kilka osób które skończyły takie studia i teraz pracują na wysokich stanowiskach.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

#6 Poradnik Pierwszaka - studencki Savoir-vivre

Bądź liderem dla samego siebie! Podsumowanie wspólnego czytania książki pt. „Heroiczne przywództwo"

Bezstronność i neutralność - fundamenty zaufania do mediatora